Po udanej – zwłaszcza dla Michaela Schumachera – pierwszej sesji kwalifikacyjnej, wyścig w Australii okazał się rozczarowaniem dla obydwu kierowców Mercedesa. Niemiecki duet jest jednak przekonany, że W03 pozwoli nawiązać walkę również na Sepang.
Michael Schumacher„Po rozczarowującym obrocie spraw w Melbourne, podróży do Malezji towarzyszy mi uczucie oczekiwania, ponieważ w Australii widzieliśmy, że bolid pozwala nam na włączenie się do walki. Oczywiście nie zapomnieliśmy, że tor w Melbourne nie daje do końca jasnego obrazu rozkładu sił w stawce, ale mimo wszystko samochód sprawia pozytywne wrażenia przed całym sezonem. Sepang dla wszystkich będzie ciekawy, ponieważ da pierwsze wskazówki na temat realnego rozkładu sił. Mieszanka wolnych i szybkich zakrętów pozwoli wskazać własną pozycję, co zawsze sprawia, że wyścig w Malezji jest dla kierowców i inżynierów niezłą zabawą, a także wielkim wyzwaniem – zarówno dla człowieka, jak i maszyny. Nie mogę się doczekać”.
Nico Rosberg
„Zawsze z niecierpliwością czekam na Grand Prix Malezji. Sepang to jeden z moich ulubionych torów w cyklu, a poza tym jest to domowych wyścig naszych przyjaciół z Petronas. Tor posiada dwie długie proste, które powinny nam w tym roku pasować. Dużym wyzwaniem – jak zawsze z powodu wilgotności i upałów – będą warunki. Jestem przekonany, że uda się nam poprawić tutaj osiągi i zaliczyć udany wyścig przed naszymi malezyjskimi kibicami”.
20.03.2012 12:00
0
Mam nadzieję że będą między liderującym Mclarenem a Red Bullem, tym samym kradnąc punkty Vettelowi...
20.03.2012 12:18
0
"Przed naszymi malezyjskimi kibicami”, Malezja to jakaś kolonia niemiecka?
20.03.2012 12:25
0
2. RobIza nie, ale kraj glownego sponsora zespolu, Petronas.
20.03.2012 12:26
0
2. RobIza Nie wiem po co to dziwne pytanie.
20.03.2012 12:27
0
Mam przeczucie,że Mercedes odniesie ogromny sukces na tym torze. Zobaczymy czy to się sprawdzi.
20.03.2012 12:39
0
5. pjc pewnie mówisz o 2 długich prostych, na których powinni być najszybcy. Niestety muszą się uporać z nadmierną degradacją opon, a jak wiemy tor w Malezji ich nie oszczędza.
20.03.2012 14:42
0
Takze trzymam kciuki aby wlaczyli sie do walki o czolowe pozycje. Jednak jak informuja media niemieckie w teamie Mercedesa jest jeszcze duzo pracy poniewaz ich bolid nie spisuje sie tak jak by tego oczekiwano. Poczekamy zobaczymy. Mam nadzieje ze daja rade.
20.03.2012 15:46
0
ja chcę zobaczyć te bolidy w Monaco. Jak tak im tyłki rzucało w Australii to co tam się będzie działo??? Może być sporo dzwonów.
20.03.2012 15:55
0
Schumi jeszcze pokaże na co go stać, mam nadzieje że vettel będzie daleko bo po prostu się już znudził
20.03.2012 16:17
0
8. Monaco błędów nie wybacza. :) Jak kierowcy będą popełniali tyle błędów co w Australii to na mecie zobaczymy tylko jednostki. Muszą się nauczyć jeździć nadsterownym samochodem, który był wspomagany przez dmuchany dyfuzor a szczególnie Vettel, bo on z tym ma niemałe problemy.
20.03.2012 16:32
0
@sly1234 ,,rzucanie tyłkiem" jak to nazywasz wcale nie musi skutkować spotkaniem z bandą. Dam Ci takie przykłady - Alesi w 1990, czy Schumacher 1994. Nie wspominając już o wyczynach Senny czy Prosta. Jechali jak szaleni a pomimo tego kończyli bardzo wysoko wyścigi. Tam kto nie ryzykuje - nie wygrywa.
20.03.2012 16:33
0
Chodzi mi oczywiście o Monaco.
20.03.2012 16:48
0
Jeszcze jeden link do tego o czym pisałem http: // www.youtube.com/ watch?v= Vg3WCsDKZTg Pozdr.
20.03.2012 16:57
0
8. W Mercedesie mają jednych z najlepszych kierowców z Formule 1 i raczej sami nigdy się nie rozbijają tak jak w zwyczaju ma to Pietrow. Rok temu bolid był jeszcze gorszy, a nie wylądowanli na barierze. W Malezji Mercedes pokaże pazur i mam nadzieję, że będą w top 3
20.03.2012 17:07
0
Teoretycznie powinni być bardzo mocni przynajmnie w kwalifikacjach między innymi dzięki konfiguracji toru i ich słynnemu DRS zr pasywnym kanałem F. Mnie martwi tylko to ich tempo wyścigowe bo w Australii Rosberg jechał beznadziejnie a i Schumacher sporo tracił po 10 okrążeniach miał już ponad 10s strat do Buttona. Do tego jeszcze ta degradacja opon: Rosberg jako 1 z czołówki zjechał na wymianę bodajże na 13 okrążeniu. W Malezji dowiemy się więcej, czy Australia to tylko wypadek przy pracy, czy rzeczywiście są jakieś grubsze problemy z bolidem.
20.03.2012 18:21
0
@14 No nie wiem. Rosberg robi się coraz bardziej jak dziewica. Zero aktywności, zero polotu.
20.03.2012 21:44
0
Rosberg to nie żadna dziewica ,on jest beznadziejny kondycyjnie , nie wytrzymuje trudów wyścigu . Dużo lepiej wypada stary mistrz. Jak na kasę którą dysponują to początek słabiutki, i wcale mnie to nie martwi jakoś...
21.03.2012 08:45
0
@11 pjc Masz sporo racji w tym co piszesz. Monaco to dość wąski tor jeśli czołówka kierowców sobie poradzi na torze ( a i tu znajdą się rodzynki:)) to ci tzw "słabsi" kierowcy mogą sporo namieszać i spowodować niezły zamęt na torze. ps. do Monaco jeszcze troszkę czasu zostało. Może teamy prowadzą jakieś nowe rozwiązania , które im pomogą ukończyć ten wyścig.
21.03.2012 16:34
0
4. RoyalFlesh F1 to jest ironia, nie pytanie...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się